PUCHAR POLSKI
Gramy dalej
W Pelplinie przyszło piłkarzom GKSu Przodkowo rozegrać kolejny mecz w ramach 1/4 regionalnych rozgrywek Pucharu Polski. Rywalem była drużyna gospodarzy Wierzyca Pelplin. Gospodarze to lider IV ligi.
Od samego początku inicjatywę posiadali piłkarze GKSu. Już w 7 minucie po rzucie rożnym celną główką popisał się Piotr Łapigrowski. Ale już trzy minuty później po szybkiej kontrze gospodarze doprowadzają do remisu. Do trzydziestej minuty pierwszej połowy trudno było wskazać drużynę, która miała w tym spotkaniu wyraźną przewagę i byłaby po prostu piłkarsko lepsza. Były sytuacje bramkowe jednak żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarzy. Dopiero w 37 minucie po indywidualnej akcji Franciszek Barzowski idealnie obsłużył Jakuba Gronowskiego, który bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy.
W drugiej połowie spotkania to już zdecydowana przewaga GKSu. Na samym początku tej połowy nawet padła prawidłowo bramka strzelona przez Gronowskiego, jednak po wskazaniu na środek boiska sędzia prowadzący te spotkanie zmienił decyzję i bramki nie uznał. Im dłużej trwało spotkanie to można było zauważyć braki kondycyjne piłkarzy Wierzycy. Inaczej można powiedzieć o podopiecznych Sebastiana Letniowskiego, którzy byli w ciągłym natarciu na bramkę gospodarzy. Szansę na podwyższenie wyniku zmarnowali w kolejności w sytuacjach sam na sam z bramkarzem Wierzycy Michał Marczak (3), Jakub Gronowski (2), Wojciech Pięta, Sebastian Frankowski, Łukasz Duszkiewicz po (1). Widząc tyle sytuacji niewykorzystanych można śmiało sądzić że wynik końcowy powinien być wyższy
Wierzyca Pelplin - GKS Przodkowo 1:2 /1:2/
bramki – Piotr Łapigrowski 7’, Jakub Gronowski 37’
GKS – Bartosiewicz, Szopiński /Kwaśnik/, Krysiński, Maszota, Łapigrowski, Duszkiewicz,
Gronowski /Młyński/, Kołodziejski, Marczak /Pomaski/, Barzowski, Seb Frankowski
/Pięta/
rez – Kotłowski, Młyński, Gawron, Pięta, Pomaski, Kwaśnik,